poniedziałek, 21 października 2013

Kropla drąży skałę

Nie zawsze i nie wszystkim jesteśmy w stanie pomóc, ale czasem jest ten moment, ta chwila,  gdy mówimy - dobrze. Pomogę. I choć ja sama nie niewiele mogę, to staram się pomóc na swój własny sposób. 

Macie na strychu, w garażu lub przepastnej szafie nie używane już, ale jeszcze dobre ubrania na dwulatkę, pięciolatka i siedmiolatka? A może sobie i mężowi przetrzepaliście garderobę i znalazło się kilka rzeczy, których w gruncie rzeczy i tak nie nosicie? Może zaszalałyście z przetworami na zimę, a może tak po prostu pragniecie pomóc, podzielić się tym co macie? Bo potrzeba jest ogromna. Jeśli chcecie pomóc pewnej wspaniałej rodzinie zapraszam was TU. 

Mały gest, a cieszy, zwykła kartka, proste życzenia - to marzenie sześcioletniej Oliwki. Pomóżmy spełnić jej to marzenie. Wystarczy poświęcić parę minut, i wysłać kartkę z życzeniami, by marzenie małej księżniczki spełniło się. Zapraszam na profi Oliwki na FB. I ślijmy morze kartek :) Jeszcze jest czas! 
Oliwia Gandecka 
ul. M.C. Skłodowskiej 11/26 
65-001 Zielona Góra 

Mała Nikola również potrzebuje pomocy. Tym razem, chodzi o znalezienie specjalisty, który podejmie się leczenia.  W Polsce nie ma nikogo takiego. Ale może wiecie, kto i gdzie mógłby podjąć się zadania leczenia nieoperacyjnego guza pnia mózgu? Zapraszam Was na profil do Nikoli. Jeśli macie jakiekolwiek pomysły, ślijcie je tam - wierzę, że w końcu trafią na osobę, która podejmie się leczenia dziewczynki. 

Zuzia pomocy potrzebuje jak najszybciej. Na przeszkodzie stoi NFZ, który refunduje lek tylko do roczku i oczywiście pieniądze, bo lek bez refundacji kosztuje 40 000. A już teraz, w listopadzie malutka musi przyjąć pierwsza dawkę (8000 zł).  Dlaczego musi? Bo każda najmniejsza infekcja, każdy skok temperatury to walka o życie dziewczynki. To 40 000 zł może jej pomóc na dobre. Zapraszam Was na bloga do mamy Zuzi, i na FP bloga na facebook'u. Ruszyło również wydarzenie, na którym wiele będzie się działo. Liczy się każda najmniejsza złotówka. Wierzę, że razem damy radę pomóc. 

Wierzę, że taka pomoc znajdzie się dla każdego kto jej potrzebuje. To tylko  mały ułamek potrzeb, próśb, mały procent, kropla w morzu potrzeb. Ale ta właśnie kropla drąży skałę. Wiem, że nie pomożemy każdemu. Ale możemy spróbować pomóc choć części. Nie musimy mieć miliardów na koncie, mercedesa i willi z basenem. Wystarczy dobre serce i odrobina chęci. Wiem, że i wy angażujecie się w różne formy pomocy. Jeśli możecie, macie taką możliwość, pomóżcie i im.  

I pamiętajcie, dobro zawsze wraca :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)