W końcu,
w końcu poczułam tą magię, przypływ sił i nadzieję.
Poczułam że idą Święta.
I nawet przerażona już nimi nie jestem. Jakoś to będzie...
Ciasta się ukręci, mięsko już czeka na przyrządzenie ...
tylko pomysłu na sałatkę brak, ale podstawowe składniki są.
Nawet z jajkami się troszkę pobawiłam,
porządki w końcu są bliżej końca niż dalej,
jest dobrze.
Jeszcze jutro ostatnie poprawki,
troszkę kosmetyki, szczypta smaku i będę gotowa.
Będziemy gotowi.
U nawet głowa, która do 16 godziny nie chciała mi odpuścić w końcu ustąpiła.
Roksanka dzisiaj z chęcią myła i porządkowała zabawki |
Wiem, że bez pomocy męża nie dała bym rady.
Kochany, nic mi nie mówiąc, wziął wolne na piątkowy dzień, żebym nie była z tym wszystkim sama.
Wziął dzień wolnego, chociaż nic nie mówiłam.
Pomyślał, że może się przydać.
Oczywiście że się przydał, pomógł mi i to bardzo.
W porządkach, w zakupach, w uspokojeniu się przede wszystkim.
Bo gdy idziemy ramię w ramię, to wtedy czuję, że ze wszystkim damy radę.
Że nie ma rzeczy niemożliwych.
Co prawda gałązki wciąż bez listków, ale chociaż trawa wyrosła |
I nawet dzieci dzisiaj z chęcią pomagały.
Nikt nie krzyczał, nie kłócił się, nie fochał i jakoś tak powoli i spokojnie minął nam ten dzień.
A gdy dzieci już usnęły, rozluźniona i spokojna, tak troszeczkę dla relaksu, postanowiłam się pobawić.
A i kura zaczęła pisanki składać :P |
Rękawiczkowa kura, pisanki, serwetkowa trawa i robi się świątecznie :)
Powoli tworzymy prawdziwą atmosferę, której dopełnieniem będą smakowitości
przyrządzane głównie przez mojego Ukochanego.
I wiem, że będzie pysznie, smacznie, aromatycznie ... będzie wspaniale!!
świetna kurka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :P gdzieś w necie znalazłam:D
Usuńo takiej kurce w życiu bym nie pomyślała, supr :) Renia i Wesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńRękawiczek bez pary u nas multum,to skorzystałam :P
Usuńno siostra :P jak święta to pakuj manatki i wpadaj do nas :P
OdpowiedzUsuń