Wszystkie znamy bolesny problem ząbkowania. Ja w tym u mnie przewinęło się w tym czasie kilka już maści na dziąsełka. Jednak ostatecznie i na stałe zagościł u nas żel - Dentinox N. Stosuję go tylko wtedy, gdy chłopcy są na prawdę marudni. Pomaga im w ciągu kilku minut.
Czym jest Dentinox N? Jest to żel do stosowania w jamie ustnej. Działa delikatnie przeciwzapalnie i miejscowo znieczulająco. Jaki jest skład żelu? Żel jest środkiem dwu składnikowym. Jako jeden z niewielu środków zawiera chlorowodorek lidokainy 0 działaniu miejscowo znieczulającym oraz wyciąg z rumianku który działa łagodząco i przeciw zapalnie.
U chłopców Dentinox N działa bardzo szybko. Wyciskam kropelkę na palec i szybko smaruję nią dziąsełka. Muszę smarować szybko bo Dentinox im smakuje ... i zaraz próbują go z paluszka zlizać. Tubka nie jest duża, znajdziemy w niej 10g żelu, ale ja mam go już trzy miesiące i zużyłam mniej niż połowę. Ale jak już wyżej wspomniałam nie stosuję go cały czas, ale smaruję dziąsełka doraźnie. Ale uważajcie przy wyciskaniu, bo lubi wylatywać więcej niż byśmy chcieli, także po nabraniu na palec najlepiej od razu zakręcać.
Myślę, że ten żel mogę Wam polecić. U nas sprawdza się w 100%. Cena porównując do innych środków mających uprzyjemnić naszym szkrabom proces ząbkowania jest jedną z wyższych - ale u nas jest to pierwszy środek, który na prawdę pomaga.
Ja zakupiłam go w przykauflandowskiej aptece za kwotę 20 zł. Myślę, że można znaleźć go taniej ... ale gdy dzieci marudzą to nie chce się biegać i szukać po mieście ... :) Zwłaszcza że gdy spojrzałam na Ceneo to tam w najtańszej opcji kosztuje on niespełna 15 zł ...
Myślę, że mogę ze spokojnym sumieniem polecić żel Dentinox N na ząbkowanie. A Wy jakie środki stosujecie? Mieliście ten żel? Sprawdził się u Was? Pozdrawiam!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)