środa, 24 lipca 2013

Choroba z tą chorobą!

Dziś kolejny dzień mija nam pod znakiem choroby. 
Mąż po 11 godzin w pracy siedzi - mówiąc w skrócie mam dość. 
Liczę po cichu, że już jutro, że od jutra, że w końcu ... 
że maluszki będą zdrowe, że pójdziemy na spacer,
 że nie będą się krztusiły katrkiem,
 że zjedzą normalnie, 
spokojnie do piersi przystawię ...
że się wyśpią. 
Że ja się wyśpię. 

Grucha nie daje rady. 
W drodze aspirator, ale czy dziś dotrze?
Czy jutro dopiero?
Tego nie wiem. 
Nie jest to jakieś wielkie choróbsko,
antybiotyku nie trzeba i gorączka nie duża - ot, zwykłe przeziębienie.
Tyle że razy cztery. 

Bo wszystkie cztery Kropelki cierpiące, smarczące i kaszlące. 
Byle do jutra ... . 

4 komentarze:

  1. Ojej zdrówka dla waszej ekipy kropelkowej oby do jura :) by było lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) No mam nadzieję że będzie :) Najgorszy ten katar jest, bo męczy.

      Usuń
  2. Wiem, co przeżywacie. U nas każdy po kolei zasmarkany chodził. Mnie dopadło na ostatku i teraz umieram.
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, to i ja żdrówka życzę i szybkiego przegnania choroby!

      Usuń

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)