Siedzę i myślę ...
jest wpół do pierwszej w nocy.
Właśnie odłożyłam Olunię.
Płakała bo brzuszek miała wzdęty ... bo na obiad gulasz,
a matka doń pół cebulki wkroiła.
Pół cebuli, a płacz i marudzenie i wiercenie się ... ale ona ma dwa latka!
W mądrych poradnikach czytam że do dziewiątego miesiąca ... na forach mamy mówią - od roku, a Olunia ma dwa latka ...
W ogóle martwi mnie ta moja Kropelka i tylko na siostrę co pod koniec miesiąca ma przyjechać czekam.
Przyjedzie, to będę mogła spokojnie resztę Kropelek zostawić i pojadę z nią ... zbadam ... Niech mi powie Pani Doktor, że to normalne że na jednej połowie Główki mniej włosów i że wolniej rosną to norma.
Niech powie, że te włoski na karku, a raczej ich ilość nadmierna to też norma.
Niech powie, że ta pierś jedna co większa od drugiej i taka jakby inna w dotyku - to norma.
A i włoski, i pierś, i nawet ta kiedyś rączka złamana - to wszystko jedna strona ciała ... .
Błagam, niech mi powie, że to wszystko przypadek i że norma.
Ale z badaniami niech mi powie.
Niech uspokoi.
Bo myślę o tym coraz częściej, obawiając się że to jednak nie norma.
Nie wiem co, ale nie norma.
Byle ta siostra przyjechała ...
byle nas pani doktor przyjęła ...
byle nie zignorowała.
Bo powoli, powolutku, gdzieś tam w środku, zaczynam panikować ...
bo niby to wszystko to norma ... ale tak razem?
I tak z jednej strony?
Niech to będzie norma.
Bo niby to nie widoczne, niby tego nie widać, "tak na pierwszy rzut oka" - jest norma.
Ale ja to widzę.
Sumuję.
Dodaję do siebie i się martwię.
Może nie potrzebnie.
Może panikuję po prostu jak tysiące mam panikuje z innych równie błahych powodów porównując, mierząc sprawdzając i widząc to, czego inni nie widzą.
A ja widzę.
I niech to będzie norma ...
do tej pory nie podaje dzieciom grzybów ( nawet adiemu ,bo nigdy nie jadł i z zasady już nie lubi ), a cebuli to tak do 4 lat nie dawałam
OdpowiedzUsuńJa staram się wprowadzać wszystko. Z Roksanką już w tym wieku nie miałam problemów ze wzdęciami.
Usuńi niech tak właśnie będzie - norma...
OdpowiedzUsuńI niech pani doktor nie zignoruje... jak to strasznie brzmi... a jakie prawdziwe jest - jakie okrutne...
Oby wszystko dobrze było!!
Będzie - na pewno
Musi być!
UsuńMyslę, że więcej tu paniki...my mamy tak już mamy. Trzymam kciukasy jednak żeby ta norma Cię uspokoiła!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że po prostu panikuję :) Ale wolę się upewnić. Chociaż tak dla siebie. Dla własnego komfortu psychicznego :)
Usuń