czwartek, 18 kwietnia 2013

OSZUSTKA

Przedwczoraj  na blogu http://mandarynkowa-mama.blogspot.com znalazł się wpis,
 który warto przeczytać ku przestrodze. 
Ja również znalazłam się tam po raz pierwszy i zdębiałam. 
Jak można kraść cudze zdjęcia i na ich podstawie tworzyć fikcyjne postacie? 
Jak można na bazie tych zdjęć zakładać konta na FB,
 podpisując się wymyślonymi lub własnymi danymi? 
Jak można na tymże profilu zbierać środki na pomoc dla innych 
i dla siebie?
 Pytam! 
Jak? 
Czy ludzie nie mają sumienia? Nie mają honoru?
 Przecież to nie tylko kradzież,  
szafowanie wizerunkiem innych osób bez ich zgody,
 podszywanie się pod innych celem osiągnięcia własnych korzyści ... 
masakra. 
Na prawdę aż tak nisko upadliśmy? 
Nie mamy za grosz przyzwoitości? 
Gdzie podziały się wszystkie wartości, które mi wpajano od małego? 
Dlaczego zacierają się granice między tym co dobre, a tym co złe? 
Ludzie!!
 Ja nie rozumiem, nie mogę pojąć 
(a wiele pojąć mogę bo z natury jestem osobą empatyczną 
i zawsze staram się spojrzeć na sprawę oczami drugiej osoby)
 jak można zrobić coś takiego. 
Dobrze, że ktoś to znalazł, że powiadomił właścicielkę zdjęć o takim nadużyciu, 
ale takie rzeczy nie powinny mieć miejsca! 
Jeżeli nie chcemy rozpowszechniać naszego wizerunku w internecie 
- nikt nas do tego nie zmusza. 
Ale jeżeli dodaję zdjęcia do bloga, lub na profil FB, 
to nie po to, by później ktoś się pode mnie podszywał, 
by przesyłał je dalej, kopiował i udostępniał w innych miejscach.
 To są moje zdjęcia, ja jestem ich autorką, 
widnieją na nich osoby bliskie memu sercu i z przyjemnością się nimi dzielę ... 
po to by zobrazować swoje myśli, uczucia, 
by podzielić się wrażeniami. 
Natomiast nie zgadzam się by je kopiowano i rozpowszechniano bez mojej zgody. 
Jak widać klauzula o prawach autorskich nie wystarczy ...
 będę więc i ja do każdego zdjęcia dodawała znak wodny. 
Sukcesywnie będę zmieniała zdjęcia w starszych wpisach.
 Bo muszę. 
Bo boję się, że ktoś, kiedyś wpadnie na pomysł, 
by zdjęcia moje lub co gorsza mojej rodziny wykorzystać w swoich celach. 
Co o tym myślicie?
Jak zabezpieczać się przed taką kradzieżą?
Jak z tym walczyć? 

Zajrzyjcie i przeczytajcie ... TU


2 komentarze:

  1. Powiem Ci, że to nie pierwszy raz niestety... Znam historię gdzie laska brała udział i wygrywała nie swoim dzieckiem i nie swoimi zdjęciami!! Przez to jakiś czas nie dawałam zdjęć Emi na blogu, chyba teraz znowu przestanę... Nie chcę jej upubliczniać i narażać na nie wiadomo co. Bo kto wie co strzeli do głowy ludziom?? Gdzie jeszcze jej zdjęcie dadzą??

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również po przeczytaniu miałam takie myśli, jednak zdecydowałam się na znak wodny ... mam nadzieję, że to skutecznie odstraszy złodziei ...

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)