piątek, 24 maja 2013

Jak matka dzieciom karierę zniszczyła :P

Ale miałam dziś telefon ... 

kilka godzin temu to już było a ja dalej w szoku siedzię 
i trochu po głowie się pukam 
że ze zdziwienia o żadne szczegóły nie zapytałam ... 
Telefon był z Warszawy ... z jakiegoś tam studia filmowego, dzwoniła Pani Jakaśtam, że na jutro na spotkanie do Warszawy mam przyjechać bo ona chce o Oluni i Roksance porozmawiać. 

A ja co na to?? 
Do Warszawy? 
Niestety nie ma takiej możliwości ponieważ na Pomorzu mieszkam...  

 Gamoń ze mnie i tyle. 
Nie mogłam ja chociaż o co chodzi zapytać? W jakiej sprawie? I wogóle? Jak taciemna masa powiedziałam nie i tyle ... 
Był kiedyś na FB taki konkurs że na rok miejsce w baku twarzy bezpłatnie można było wygrać i sesję. My jednak nie wygraliśmy w tym konkursie, stąd moje ogromne zdziwienie. Gdzieś tam co prawda miały te zdjęcia być pokazane, 
Jakby ktoś się miał skusić na współpracę z małą, małym aktorem-modelem. 
No i ktoś się skusił, ale co z tego ... 
gdzie ja znad morza do Warszawy na rozmowę? Z dnia na dzień, tak o? 
Niechby kobieta zadzwoniła tydzień temu ... albo dwa ... 
pojechałabym, a co! 
Uśmiechnęła bym się do którejś z Was o nocleg i pojechałabym. 
Ale tak z dnia na dzien? 
Nie ma takiej opcji!!! 
Chłopców musiałabym wziąć bo na piersi przecież jadą
, dziewczyny też bo to ich sprawa tak na prawdę ... 
i jakieś spanie bym sobie zorganizowała nawet, c
o byś zbytnio kasiory nie wydawać a nie tak nagle, bez uzgodnienia zaskakują mnie ...
 a ja jak Gamoń be zastanowienia, mówię nie ...

8 komentarzy:

  1. mieszkam pod warszawą ,kobieto , następnym razem pomyśl o ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak kobietka wczoraj wieczorem dzwoniła na dzisiaj zapraszając :P bez szans na zorganizowanie czegokolwiek byłam :P

      Usuń
  2. no zapytać trza było - oddzwoń :)!!! a co tam, ale z drugiej strony ja bym się chyba z dziećmi do mediów nie pchała, sama nie wiem... mam mieszane uczucia ... chociaż z drugiej strony to może być fajna przygoda, zależy jak i w co się trafi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mprawda :) Ale mogłam chociaż z ciekawości zapytać o co chodzi :P

      Usuń
  3. Pani faktycznie jakaś bez wyobraźni. Ale ja bym się nie martwiła jak dziewczynką pisana kariera to jeszcze zadzwonią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że z większym wyprzedzeniem :D

      Usuń
  4. Kobitka chyba dzieci nie miała :P Albo i ma, ale już duże i zapomniała jak to jest z małymi :P Ja to bym z ciekawości nie wytrzymała i bym od razu zapytała o co chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też o tym pomyślałam ... jak tylko się rozłączyłam :P

      Usuń

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)