środa, 17 lipca 2013

Butelka treningowa Trainer 220 ml.

Czas na ostatnią recenzję produktów od firmy MAM Baby. Dziś ostatni z otrzymanych produktów.  Butelka treningowa Trainer 220ml.

Tą butelkę zostawiłam sobie na koniec z bardzo prostego powodu. Moje urwisy butelek nie tolerują, nie chcą z nich pić i tyle. Do zabawy, owszem, do wylewania - super. Ale do picia? Czy butelka pomogła przezwyciężyć nam tą niechęć? Dziś mogę spokojnie powiedzieć, że z całą pewnością bardzo nam pomogła. Co prawda picie mleka z butelki to dla nas dalej abstrakcja, ale z wodą, czy sokiem problemów już nie mamy. 


Ale przejdźmy do rzeczy! Wygląd butelki zdecydowanie przyciąga spojrzenia. My do testów dostaliśmy butelkę w kolorze soczystej zieleni. Uwagę przyciąga zarówno sam kolor, jak i aplikacja z potworkami na jej przodzie. Obok potworków widnieje widoczna miarka, zaczynająca się od 50 ml. Butelka wyposażona jest w uchwyt, który zdecydowanie ułatwia korzystanie z niej. Jeżeli jednak dziecko chwyci ją bez uchwytu, (spokojnie można go zdjąć), wtedy pomocą mogą być delikatne wgłębienia w dolnej części butelki. 

Ustnik jest miękki i posiada pionowe wypustki, które u nas były non stop nagryzane przez ząbkujących chłopców.Jako gryzak sprawdza się na pewno. Jako niekapek? Początkowo chciałam napisać że nie, bo przy pierwszym użyciu z niekapka nie tylko kapało ale i ciurkiem leciało. Zerknęłam więc do zamieszczonej ulotki gdzie znalazłam ... instrukcję obsługi butelki :D 
Po przeczytaniu już wiedziałam jak ją skręcić, żeby nie mieć w domu powodzi :) A ustnik nie będzie nam kapał, jeżeli prawidłowo zamontujemy białą wkładkę, którą wciskamy do smoczka. Odpowiednio zamontowana pozwala na spokojne użytkowanie - nawet do góry nogami :)

Zatyczka do butelki służy również jako miarka (10 - 50 ml) i chociaż ja z niej nie korzystałam to myślę że może się przydać. Na pewno korzystałabym z miarki, gdyby skala zaczynała się od 2.5 ml. Wtedy nawet leki w płynie mogłabym nią odmierzać.Zatyczka przylega dość szczelnie i nie spada sama, ale nie ma też problemu by ją zdjąć. Jedna tylko uwaga. Musimy dokładnie sprawdzać, czy prawidłowo skręciliśmy butelkę. Nieprawidłowo zamontowany ustnik, lub krzywo przykręcona nakrętka nad uchwytem, mogą być przyczyną "powodzi". Jednak prawidłowo skręcona spokojnie zasługuje na miano niekapka. 

Myślę, że spokojnie mogę polecić butelkę treningową MAM TRAINER 220ml. U nas sprawuje się bez zarzutu, a chłopcy za nią wprost przepadają :) Cena butelki to na dzień dzisiejszy 33,95 zł. Butelkę można zakupić TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)