niedziela, 14 kwietnia 2013

Nieśpiąca ...

Ciężka nocka za mną. 
W sumie, to ostatnimi czasy wszystkie noce ciężkie. 
Chłopcy, ostatnimi czasy, noc upatrzyli sobie jako czas, gdy co godzina można wołać - jeść. 
Chodzę więc, biorę, karmię, odkładam ... 
by za kolejne pół godziny powtórzyc to wszystko - tyle że z drugim.
 Ja już nie mogę, ja wysiadam. 
Wiecznie zmęczona, wiecznie niedospana, jedynie weekedowe lenistwo poranne troszkę mnie ratuje.
 Na dobre chłopcy zasnęli dziś po 4 rano. 
Spali do siódmej. 
To była ich pierwsza dłuższa nocna drzemka dzisiaj. 
Od 4 rano.
 A do czwatej - walka. 
Muszę coś zmienić, muszę coś zrobić. 
Tak rzadko ostatnio mam takie widoki, tu słodziaki mają trzy miesiące. I budzą się w nocy dwa razy.  Tylko dwa razy ...
Tak być nie może. 
Coraz bardziej roztargniona, roztrzepana - przestaję sobie radzić. 
Coraz wolniej myślę, coaz wolniej kojarzę fakty. 
Organizacja pracy zostawia wiele do życzenia. 
Za oknami wiosennie - a ja marzę tylko łóżku, kołdrze i spaniu ... . 
W dzień nie pośpię ... muszę więc się trzyamć. 
Jakoś. 
I muszę, koniecznie muszę w jakiś tajemniczy sposób odkryć powód tak częstych pobudek. 
To musi się zmienić. 
Koniecznie. 

4 komentarze:

  1. mogą to być podstępne ząbki ,jak u nas :)przyjeżdżaj do mnie ,dzieciakami ci się zajmę ,a ty odeśpisz tak z tydzień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy się na tygodnie wymieniać ? :) Jeden ty - drugi - ja :) Mleka strczy i dla Melci ale nie wiem czy ty chłpców uciągniesz :D

      Usuń
  2. u mnie mleka dostatek :) wykarmię i chłopców

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już z nami - mamami jest, jedne nie karmią bo nie mają, a inne by jeszcze jedno maleństwo podłączyły i by wystarczyło :)

      Usuń

Cieszę się z każdych odwiedzin, z każdego komentarza. Zapraszam Was do siebie licząc po cichu, że spodoba Wam się w naszym małym magicznym świecie :)