Bezchmurne niebo, słońce i delikatnie chłodzący wiaterek ...
czegóż chcieć więcej?
Wpakowaliśmy więc chłopców w karocę i już nas w domu nie było.
Najlepsza metoda na relaks?
Długi rodzinny spacer.
Z dala od gwaru, z dala od ludzi, tylko my i przyroda.
Długi rodzinny spacer.
Z dala od gwaru, z dala od ludzi, tylko my i przyroda.
Kwiaty na łąkach kwitną cudownie,
ptaszki świergotały,
przekrzykując się na wzajem i chwaląc pięknym swoim głosem,
nieopodal bocian, z udanego polowania do rodzinki wracał.
Było pięknie, zielono, cicho ...
uwielbiam takie spacery!
Nawet chłopcy nie marudzili zbytnio.
I oni cieszyli się spacerem :)
przepiękne kwiaty... zazdroszczę rodzinnego spacerku:d jak wróci moja polówką też się na taki wybierzemy:D
OdpowiedzUsuńpolecam :) Uwielbiam takie spacerki :)
Usuńsuper spacer, jutro mojego wyciągnę :)
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba :)
UsuńKocham taką ucieczkę w naturę :) i też preferuję, dziś uciekamy na rowery , szlakiem przez ogrody działkowe :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale ja boję się jazdy na rowerze :( Kiedyś jeździłam dużo ... teraz na rower nie wsiądę
Usuń