Czegoś mi brak, czegoś szukam, wołam ... wszystko drażni i wszystko przeszkadza. Marzę o tym by owinąć się w kokon, schować tak by nie słyszeć, nie widzieć - niczego. Pragnę ciszy, chwili oddechu, pragnę spokoju by słyszeć swe myśli ... czegoś mi brak, coś mi wciąż przeszkadza, by cieszyć się życiem, jesienią ...
Tak wiele dzieje się wokół mnie, a ja nie jestem w stanie zatrzymać się na moment, odetchnąć, złapać chwilę ... już kilka dni przymierzam się do posta, w dzień planuję czym się z wami podzielę, co warto uwiecznić, myśli, czyny, dzieci, stoję przy zlewie próbując uporać się ze stertą naczyń a w głowie układam teksty. Robię obiad, szykuję kolację i rozmyślam, co mam wam przekazać.
W końcu nadchodzi ten moment że w domu zapada cisza. Dzieci śpią, mąż również, siadam więc przed monitorem, klikam "nowy post" i ...pustka. Wiem, że w dzień śmiałam się z czegoś, co powiedziała Roksana, wiem że chciałam się z Wami podzielić, ale w głowie pustka. Wpatruję się w pustą "kartkę" na monitorze, kursor miga tak jednostajnie, w domu cisza, więc i czas mam dla Was, a w głowie pustka. Cisza dzwoni mi w uszach, pustka dudni mi w głowie, cholera, taki miałam tekst, cholera, o tym chciałam napisać, i o tamtym - no o tym ... też nie pamiętam?
Jesień zamknęła mnie w sidłach szarości, uwikłała w tą pustkę okropną, jak się pozbyć jej, by pamiętać, że gdzieś jednak jestem ja - kobieta ... . nie robot, do mycia naczyń, do sprzątania, rozstrzygania sporów, słuchania wrzasków, służenia innym. Gdzieś zgubiłam siebie. Mam nadzieję, że w krótce się znajdę.
Mam nadzieję.
Też w ferworze domowych obowiązków zapominam o czym chciałam pisać :) Ostatnio gdzieś przeczytałam, żeby na szybko napisać sobie słowa klucze w telefonie albo na kartce, co się ma pod ręką. Ale i o tym zapominam :P
OdpowiedzUsuńO! To, to własnie, bo teraz ręce brudne, bo to, bo tamto, jak skończę napiszę ... a jak kończę to już tyle następnych rzeczy czeka - że zapominam :D
Usuń