Takie miałam wczoraj plany, tyle do zrobienia.
Lista, gdyby spisać co sobie umyśliłam sięgała by chyba do ziemi.
Dzieci jednak mają swoje koncepcję na spędzanie dnia, więc wczorajszy dzień, przedpołudnie w sumie, spędziłam na praniu tapicerki w domu.
Tak to jest jak się mleka nie chowa ...
Olunia lubi mleko, zawinęła więc w czasie mojej łazienkowej posiadówy
z kuchni pełen karton mleka (chwilę wcześniej dla niej otwartego) i ... no właśnie. Spacerowała sobie z przechylonym kartonem od fotela, przez wersalkę do drugiego fotela ... i z powrotem ... chyba podobał jej się biały szlaczek na jednolicie pomarańczowej tapicerce mebli ... .
A wiadomo, że jak mam sprzątnąć sam szlaczek to i tak będzie widać.
Trzeba więc było dwa fotele i kanapę całą wyprać,
co przy dwóch stawających przy wszystkim łobuziakach daje duże pole do popisu :)
Na popołudnie zaplanowałam sobie wyjazd do miasta,
odwiedziny u kochanych moich rodziców,
buszowanie w SH
i napad na pasmanterię.
Zapomniałam tylko że jadę po południu ... .
Siedzę sobie spokojnie u rodziców, piję kawkę, gadu gadu ...
mimochodem zerknęłam na zegarek ... a tam godzina 16,50 ... .
No tak ... jeden już SH znalazłam otwarty,
o pasmanterii nie wspomnę, bo u nas wszystko do 17 ... i ani minuty dłużej.
W sumie to się nawet ucieszyłam że ten jeden lumpek znalazłam ...
weszłam więc, dostawa towaru była ^^ to sem pomyślałam że może i uda mi się coś fajnego trafić.
I wiecie co?
Wiecie?
Nie wiecie?
To wam powiem, że ja chyba z zakupów w SH zrezygnuję.
Ja wiem , dawno nie byłam, dawno nie buszowałam, nie porównywałam cen ...
ale 30 zł za używaną lekko zmechaconą letnią sukieneczkę dla Oli?
45 zł za pościel do łóżeczka dziecięcego i to taką wiecie ...
że widać, na prawdę widać że czas i pralka nie były dla niej łaskawe ... wybaczcie.
Ale nowe sukieneczki nawet taniej stoją ...
często w promocjach markowe można w podobnej cenie dostać,
zerknijcie chociażby tu, bo tamta podobna była ...
a pościel?
Znaczy poszewka na podusię i na kołderkę bo więcej w zestawie nie było?
Masakra jakaś mówię wam ... masakra.
I na prawdę ludzie to kupują?
Nie chodzą do "normalnych" sklepów?
Nie porównują cen?
Nie szukają okazji?
Promocji?
Idą kupują i ślepo wierzą że skoro kupili w SH to nówka będzie duuużo droższa?
Jakoś to do mnie nie przemawia.
A może to ja jestem tak dociekliwa, tak uparta w dążeniu do znalezienia do tego co fajne i tanie, że patrzę już krytycznie nawet na rzeczy z SH?
Swoją drogą bardzo boleję nad tym że zamknęli mój ulubiony lumpek.
Tam na prawdę były fajne rzeczy.
Nie był to jakiś kolos, rzeczy były dobrej jakości a ceny ... 12-15 zł to było dużo.
Tylko zupełnie nowe rzeczy, z przeciętymi metkami były droższe,
ale i one nie dobijały do kwoty 30 zł.
Tak. To był dopiero sklep ... mały, przyjemny, z miłą obsługą.
Panie zawsze powiedziały jak wyglądam ... i to szczerze.
Zdarzyło mi się usłyszeć, że mam to zdjąć bo wyglądam jak napompowana :D.
Z ust sprzedawczyni.
Wiedziałam, że tam mnie nie oszukają.
Ale zamknęli.
Nie wiem, może za mało osób tam chodziło,
a może ceny mieli faktycznie zbyt niskie ... .
Szkoda.
A Wy zaglądacie do SH?
Zdarza Wam się kupić tanio na prawdę fajne rzeczy?
Macie swoje ulubione sklepiki? Takie z duszą?
jakiś czas temu odkryłam pepco - ceny rewelacyjne na ciuchach dla dzieci
OdpowiedzUsuńoczywiście poluję na wyprzedaże w firmówkach
sporo kupuje na allegro i tablica .pl - używane dla dzieciaków
ja też często tak kupuję, ale wolę jednak zobaczyć, dotknąć, sprawdzić ... nie ufam zdjęciom tak do końca
UsuńOj moje łóżko też swoje przeszło.. i tapicerkę często prałam i nadal cos tam sie wyleje.. przy dziecku tak już jest :) dobrze,że ciemne :) a buszowanie po sh love !!!! kocham ciuszki z takich miejsc.. zawsze sa unikatowe :)
OdpowiedzUsuńJa też kochałam ... do ostatniej wizyty właśnie :( chyba muszę po prostu znaleźć ten jedyny SH. Czyli taki, w którym ciuszki będą fajne i cena rozsądna :) A z tapicerką ... podejrzewam że jeszcze nie jedno ją czeka :)
UsuńU mnie to też tak że plany sobie a codzienność sobie :) Zakupy w SH zależy. Tak jak mówisz nie zawsze się opłaca. Podobnie jak przedmówczyni sporo zakupów dla dzieciaczków robię też w pepco. Tak dla przykładu 3 pak majtochów dla chłopca 6,90 jak dla mnie cena jest świetna, a półśpiochy dla małego za 8 zł kupiłam. Czy warto w takim wypadku kupować w SH, chyba nie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEhh ... chyba do nich napiszę żeby otworzyli i u mnie :) Bo nie ma ... a z tego co widzę to szkoda ... .
UsuńNo tak. Gamoń co powiedział, to zrobił :) Ciekawe czy odpiszą :) Wysłałam do nich zapytanie, czy nie planują przypadkiem otwarcia sklepu u nas w mieście ... taka jestem zdolna!
Usuń