Szalony dziś dzień i myśli tyle goni po głowie,
że tak na prawdę nie wiem co napisać ...
Jest jedna rzecz,
o której miałam napisać wczoraj,
jednak z racji chorowania Roksanki
(dziś po chorobi nie ma już śladu ale to inna sprawa )
i ogólnie szalonego dnia - nie pisałam.
Chciałam bardzo podziękować za uroczy upominek jaki dostałam od
Otóż, otrzymałyśmy przepiękne naklejki ścienne.
Uwielbiam takie gadżety.
Dzięki nim dziecięcy pokoik może zamienić się w to, co tylko nam,
lub dzieciom oczywiście, się marzy :)
Wystarczy na prawdę kilka naklejek, i ściana w dziecięcym pokoju staje się barwna i kolorowa.
Naklejki są rewelacyjne, dziewczyny, a najbardziej Roksana - przeszczęśliwe :)
Prawdą jest że naklejki są rewelacyjne!!
Już cztery razy zmieniały swoje miejsce i dalej się kleją, dalej można je odkleić, a co najważniejsze - schodzą bez farby :)
Bardzo dziękujemy!!!
dziecku się podoba ? to świetnie , miłej zabawy :)
OdpowiedzUsuńCzy sie podoba? To mało powiedziane :) Cieszę się że one mają tak mocny klej, bo Roksanka jak się rano budzi to słyszę mamooo ... popraw moje naklejki! One są ... za wysoko/za nisko/krzywo/ źle itd. a mają PIĘKNIE wisieć!!
Usuńprzynajmniej się nie nudzicie , a jak powszechnie wiadomo kobiety kochają zmiany :)
OdpowiedzUsuńKochają, kochają :) wiem to po sobie :)
Usuń