Dzisiejszy dzień minął nam pracowicie.
Przedpołudnie - wiadomo,
pranie, sprzątanie, gotowanie, mąż był na zakupach w L.
Dzień jak odzień.
Po południu za to troszkę podziałaliśmy w ogródku.
Troszkę, bo Oskar co chwilę płakolił, Roksanka ze stanem podgorączkowym
a i chłodem wiało nieprzyjemnie , ale co zrobione - to nasze.
Prawdą jest, że teraz ogród wygląda jeszcze gorzej, ale to przez paskudne pokrzywy, kreta i psa.
Najgorsze miejsca przekopujemy, pokrzywy i ich dłuuugie korzenie wyciągamy,
więc póki co nie wygląda to ciekawie.
Ale mam nadzieję że choć w małym stopniu uda nam się doprowadzić go do ładu.
Mąż dziś wkopał i zacementował mi nowe słupki do linek na pranie
(Dziękuję Tatusiu!! :) )
więc mam nadzieję niedługo zacząć już pranie w ogrodzie wieszać.
W końcu.
Przy moich maluchach pranie generuje się w tempie zastraszającym,
a suszenie na malutkiej suszareczce przenośnej ...
zajmuje więcej czasu, mniej mogę zmieścić,
przez co zawsze sterta rzeczy do prania przewyższała tą wypraną.
Mam nadzieję, że to się zmieni :)
Warzywa i tak w tym roku chyba jeszcze poczekają,
ale marzy mi się, żeby chociaż w małym stopniu ogród do ładu doprowadzić.
No chyba że chłopcy pozwolą to i warzyw troszkę wsiejemy.
Kto wie - może się uda ...
Swoją drogą, wiecie jak moje łobuziaki reagują na otwarcie drzwi na dwór?
Prawda że super?
Najpierw nieśmiało, niepewnie,
ale coraz bliżej, z coraz większym uśmiechem ...
i już - jesteśmy!
W magicznym świecie piasku, trawy, robaczków i kamieni.
To dla nich nowy świat - świat, który dopiero muszą poznać!
I już czuję, że będzie ciekawie.
Te uśmiechy mówią same za siebie :)
Będzie się działo ...
matka polka wariatka, :)))) , czwórka dzieciaków ,a tej jeszcze pracy w ogródku mało :)))), gratuluję monie energii
OdpowiedzUsuńDziękuję :) chociaż efekty słabe tej pracy :(
Usuńale fajny post u Was dzisiaj :0) Masz cudne dzieciaki :) a ogród to najlepsze pod słońcem miejsce dla dzieciaków ;-)
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się, tam mogą beztrosko szaleć :)
UsuńTeż bym chciała mieć dom z ogrodem. Ale niestety mieszkam w bloku. Dobrze, że chociaż do parku blisko.
OdpowiedzUsuńOj tak :) Dzieciaki uwielbiają zieleń i świeże powietrze :)
UsuńAle się u mnie pojawił uśmiech jak zobaczyłam te trzy "Robaczki" które wypełzły widząc wiosenny świat :) Super zdjęcia !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Dieciaczki kochają zabawy na dwozu :) Zawsze się na nie cieszą.
Usuń